This is marketed as a winter fragrance yet I feel it would be a refreshing Summer scent. Do use a light hand at first. Its very unisex yet to me leans a bit more masculine. I feel it should be tried in a scent space sampler vs blind buy. You will not smell run of the mill. Its quite unique!

Niezła równowaga między owocowością i świeżością.

Możesz od razu pomyśleć, że jest kobiecy ze względu na nuty jagodowe, ale jest całkiem unisex. Są to nuty uziemiające oraz charakterystyczne DNA Commodity , które dla mojego nosa pachnie jak kremowa / puchowa mieszanka.

Nie jest to bezpieczny zakup w ciemno, ale jestem pewien, że spodoba się masom.

Nie jestem typowym fanem słodkich zapachów, ale ten ma tak świetną równowagę, że jest tak przyjemny. To dla mnie podstawa tego lata. Czuję się z nim delikatna i słodka. Jedynym powodem, dla którego nie dałem mu 5 gwiazdek, jest to, że nie trwa tak długo, jak bym chciał.

This one is a trip! I don't know if I like it, but it's so weird and interesting that I wanted to get some.

It opened with a big splash of effervescent strawberry and rhubarb. This jammy pie smell faded very quickly and dried into a mossy smell (a scent that I don't like on me). But before I could wash it off, it took a left turn and smelled like CELERY. It stayed that way for several hours and then faded into an eccentric soapy smell that reminded me of electricity and wet sand for the rest of the evening.

My hands-down favorite for warm weather. It is exactly as the name implies— juicy. Not sickly sweet, not sticky sweet, but perfectly round and tart and fresh. The rhubarb in it is genius. I have the 30ml bottle on my dresser and the 10ml tube in my purse year round.

It is a totally incredible fragrance, I bought it in this presentation because I love the duration and fixation and projection of this note in my pH. The note of raspberry and mint is very noticeable and I have really received many compliments and the perfume lasts all day and if I put it on my clothes, after having washed it, it still smells

This is my favorite perfume of everything I own. It is feminine but not overly sweet. I get lots of compliments which is great, but I love the smell for myself. Ill grab a sweatshirt or jacket out of my closet and put it to my face and the smell is still on it from last time. So it lasts forever.

This is a warm, deep fragrance that works well for fall and winter seasons. It's hearty and complex. The smokey smell I love but others might not. Not a fragrance to blind buy as I think some might think it's too strong. I love it and have gotten lots of compliments.

I bought the sample box first this past summer with all the were bold scents and a few stood out to me but Book+ was #1 and I had to get a full bottle. Fast forward to Black Friday I jumped at the chance to get a full bottle on sale. No regrets, instant compliments from my wife and co-workers in office. I’ll probably need another bottle as backup but this was a great purchase.

On me:

Crisp earthy notes, smooth and inviting.

Ten zapach bardzo mi się spodobał, to orzechowy zapach, który rozwinął się dokładnie w zapach słodkiego płonącego ogniska. Nie jest zbyt mocny, ale nadal czuję go na sobie po prysznicu, więc trwa jak szalony.

Bardzo wyjątkowy!

Musiałem zamówić go na specjalne zamówienie z USA, ponieważ nie jest dostępny w Sephora Canada. To najwspanialszy zapach na świecie. Znalazłem go wkit do discovery i dostałem obsesji. Opakowanie było trochę irytujące, ale wydaje mi się, że jest przeznaczone do zrywania, a nie zsuwania!

"It was inevitable: the scent of bitter almonds always reminded him of the fate of unrequited love." The smell of this reminds me of the opening line to Love in the Time of Cholera. It's romantic and melancholy.

It's complex and eccentric. Sweet and dangerous. The clove note is unique and delicious. The rose is elusive but hovers.

Many people compare it to By The Fireplace by Replica. I can see why because this has a whiff of campfire and marshmallow. But BTF to me feels like face planting in an ashtray. Velvet's smoke is not in your face. I get the smoke in the dry down on my skin, but it's more like cedar chips that are beginning to catch rather than a roaring fire. It's a winter/autumn scent for sure. I won't want to wear this in the spring and summer.

Skin chemistry is key to your experience of this scent. On my skin, this is a wonder. Sprayed on paper, it smells delicious but a bit basic. I think this goes for all of the Commodity scents I've sampled. They smell great on paper but not that exciting or complicated. On my skin, they start to unfold in unexpected ways. Some don't smell good on me, but Velvet just works.

It's light and delicate...perfect for day or night and I always spritz some on before bedtime...my boyfriend loves it...and the scent lingers in a beautiful way. Excellently done. I'm anxiously awaiting the release in March...there's a few scents from that collection I have my eye on....can't wait ;)

Moss personal has quickly become my new favorite scent. I’ve had it less than a week and made a dent in the bottle already. It was a successful blind buy for me. It is so beautiful, clean, fresh, green, herbal. Like being on cliff at the edge of the forest near the ocean. Or walking into a luxurious spa. The personal line stays close to the skin and clothing, very lightly lingers for several hours. I do not like strong perfumes so the personal line works beautifully for me and this scent, in particular, is absolutely stunning. Definitely will repurchase.

Na mnie Moss otwiera się świeżym cytrusowym pędem, następnie przechodzi w miękką głębię moss mchu, a na koniec osiada w słabym, czystym drzewno-piżmowym zapachu. Czuję się jakbym wszedł na leśną ścieżkę tuż po świcie.

W ciepłe dni lubię go jako orzeźwiający zapach "po prysznicu", gdy chcesz czegoś zielonego, ale nie krzykliwego. Expressive zapewnia wystarczającą obecność, aby być zauważalnym; do nakładania warstw połączyłem go z delikatnym drzewnym zapachem, aby przedłużyć jego żywotność.

Jeśli wolisz bold, długotrwałe perfumy, może nie zadowolić Cię solo, ale jest to klejnot, gdy Twoim celem jest subtelność i zielona elegancja.

Moja córka podarowała mi go w zeszłym roku na Dzień Ojca i opróżniłem butelkę szybciej niż się spodziewałem. Gdziekolwiek nie pójdę, ludzie pytają, jakiej wody kolońskiej używasz? To moja ulubiona woda kolońska, gdy chcę poczuć letnią bryzę muskającą moją twarz. Sięgam po nią równie często jak po Diora, Hermesa i Creeda.

Właściwie uwielbiam Paper personal od czasu otrzymaniakit discovery , ale skupiałem się na Milk (moim ulubionym od zawsze). Odkryłem, że uwielbiam nakładać Paper na Milk expressive , więc kiedy pojawiły się świece, kupiłem zarówno milk , jak i paper. Zdecydowanie kupię większy rozmiar. Cieszę się, że najpierw wypróbowałam rozmiar podróżny (dostałam go razem z Milk bold).

Kupiłem Paper ze względu na wszystkie dobre recenzje, które o nim czytałem. Jest to ładny zapach skóry, nie za słodki, ani za świeży, ale dla mnie nie ma tego czegoś, co sprawiłoby, że powtórzyłbym zakup. Dałem mu pięć gwiazdek, ponieważ zapach jest naprawdę zgodny z opisem, ma niezłą trwałość, tylko dla mnie osobiście jestem kimś, kto bardziej lubi zapachy takie jak Milk i Gold z czymś nieco więcej, co oferuje Paper .